Budyń78 Budyń78
72
BLOG

Po drugiej stronie stołu

Budyń78 Budyń78 Polityka Obserwuj notkę 7
Pani Krystyna Mokrosińska w stanie wojennym straciła pracę w TVP. jak można się domyślić, znając ówczesne realia, po rozmowie z komisja weryfikacyjną. Pani Krystyna Mokrosińska jest dziś przewodnicząca SDP, a także członkiem Stowarzyszenia Wolnego Słowa.
Pani Krystyna Mokrosińska jest wreszcie osobą, do której, powodowani troską o apolityczność Polskiego Radia, wysłali list jego pracownicy (niewymieniani z nazwiska). W liście tym uprzejmie donieśli, że dyrektor Trójki, Jacek Sobala, wziął udział w wiecu poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego i agitował na jego rzecz. Pani Mokrosińska zarzutów, jak przyznała w rozmowie z redaktorem naczelnym "Gazety Polskiej", nie sprawdziła, jednak postanowiła nadać bieg sprawie, wysyłając list do rady radiofonii i telewizji i... redakcji "Gazety Wyborczej". Sprawą zajęto się bardzo szybko i dziś wieczorem Sobala stanowisko stracił.

Feralne dla Sobali spotkanie nie było formalnie żadnym wiecem, a koncertem pamięci ofiar katastrofy. Rzekoma agitacja zawarła się zaś w słowach, że "Polska nie jest dla łajdaków". Strasznie złe mniemanie o przeciwnikach politycznych Jarosława Kaczyńskiego mają pracownicy Polskiego Radia, skoro "z automatu" odnieśli do nich słowa o "łajdakach". Strasznie złe mniemanie musi mieć o nich też pani Mokrosińska, skoro tak szybko nadała sprawie bieg, od razu angażując w nią nie tylko KRRiTV, lecz i instancję najwyższą - "Gazetę Wyborczą". Tym bardziej docenić trzeba fakt, że pomimo tak radykalnie pisowskich poglądów, górę wzięło poczucie obywatelskiego obowiązku.

Zapewne takie samo, jako to, którym powodowali się w roku 1982 uczestnicy przywołanych na początku tekstu komisji.

Budyń78
O mnie Budyń78

https://twitter.com/karnkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka