Budyń78 Budyń78
1007
BLOG

O przepraszaniu + komiks na dziś

Budyń78 Budyń78 Polityka Obserwuj notkę 3
Kraj
Wczoraj w sieci pojawiły się przeprosiny części polskich internautów, skierowane do Rosjan. Wbrew intencjom przepraszających myślę, że były one dla tych ostatnich o wiele boleśniejszym prztyczkiem w nos, niż wszystko, co zdarzyło się na ulicach Warszawy.
Za co Polacy nie lubią Rosji? Nie trzeba przypominać, same rosyjskie władze pilnują, byśmy pamiętali. Przypomnieniu służyła też wykreowana wokół przejścia kibiców przed most atmosfera zagrożenia i otoczka imperialnego marszu. Ale dlaczego Rosjanie nie lubią Polski? Polska bowiem, w odczuciu wielu Rosjan, zdradziła. Zdradziła, wybierając cywilizację zachodnią zamiast wschodniej. Niby jesteśmy braćmi Słowianami, ale - według tych Rosjan - niespecjalnie chcemy przyznawać się do rodziny. Mamy swoje powody, łatwo je znaleźć w historii, zbieżne są z powodami naszej wobec Rosji jako państwa niechęci bądź nieufności, niemniej - takie własnie wytłumaczenie widzą sami Rosjanie. Co więcej, część z nich (zaznaczam, ze cały czas piszę o części populacji, nie jej całości) uważa wręcz, że uważamy się, z tymi zachodnimi aspiracjami, za lepszych.

Nasze media najpierw wykreowały zadymę (największym aktem hipokryzji była tu okładka Newsweeka, bardziej pasująca do GPC, a to też pod warunkiem, że Lisiewicz zostałby naczelnym), teraz zaś wydarzenia owszem przykre, ale zupełnie normalne przy okazji tego typu imprez przedstawiają jako wstyd na cały świat i hańbę, którą zaraz postawią w jednym szeregu z Jedwabnym. W tę atmosferę wpisuje się pan Łukasz, już pokazany przez te same media, który pisze list przepraszający do wspaniałych rosyjskich przyjaciół i upowszechnia go na Facebooku.Za nim zaś list wieszają kolejni - czy to lemingi, czy to fani innego narodowego sportu - przepraszania, czy to osoby, które naprawdę by chciały jakichś dobrych relacji z Rosjanami niezależnie od polityków i uważają, że nie zaszkodzi taka ekspiacja. Tymczasem właśnie zaszkodzi. Zaszkodzi podwójnie.

Po pierwsze - list do "naszych braci Rosjan" został napisany i opublikowany w języku angielskim. Jak ma to odebrać Rosjanin? Czy tylko jako ostateczny symbol naszego wypadnięcia ze strefy kulturowych wpływów Rosji? Przecież jeszcze 20 lat temu tutaj prawie każdy znał rosyjski, a przynajmniej się go uczył. Jacyś Polacy piszą do Rosjan list z przeprosinami, na zgodę w swym mniemaniu - po angielsku?! Koniec świata, a na pewno - koniec imperium...

Po drugie - Rosjanie w swoim odczuciu są narodem odważnym i wojowniczym. Cóż, trudno im tego odmawiać, choć akurat nam się to w naszej historii nie przysłużyło. Ktoś lubi się bić, jedzie gdzieś, wiedząc dobrze, ze jedzie na zadymę. Dostaje w zęby albo daje komuś w zęby - cóż, całe piękno współczesnego sportu na tym polega, przynajmniej na poziomie oddolnym. A tu traktujemy Rosjan jak jakiś nadwrażliwców, których trzeba przepraszać, bo ktoś tam dostał kopa od swojego kolegi, z którym się często jeszcze przed igrzyskami umawiał przez komórkę na ten dym? To kpiny. I to niekoniecznie z Polaków.

Oczywiście wszystko, co piszę, nie dotyczy innych przeprosin, które dziś wystosowali politycy Ruchu Palikota, niektórzy zresztą współorganizujący marsz, co widać na filmie wspomnianej GPC. "To jeszcze jest głupota, czy już zdrada" - śpiewał Kazik w Kultowej "Dziewczynie bez zęba na przedzie". Pierwszy list jest jeszcze tylko głupotą, czasem nawet w dobrych intencjach zapewne. W przypadku drugiego takich wątpliwości nie mam.

Przeprosiny na FB:
http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/5...

Przeprosiny Palikota:
http://niezalezna.pl/uploads/foto/2012/06/ruch-p...

Film z panem posłem w dwóch sytuacjach:
http://vod.gazetapolska.pl/1903-czyje-interesy-w...

*

komiks na dziś:
image

Budyń78
O mnie Budyń78

https://twitter.com/karnkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka